Niniejszym oficjalnie ogłaszam, iż zagadka nr 1 została rozwiązania przez Panią Violettę Jaros z Jeleniej Góry. Dziękuję za zaangażowanie i wnikliwość w podejściu do tematu:) oraz za niezwykle szybką odpowiedź.
Rzeczywiście, ponieważ kredki Stockmar robione są na bazie wosku pszczelego, bardzo łatwo rozpuszczają się pod wpływem gorąca. Ja akurat używałam płytkę do podgrzewania potraw na tea-lighty. Można też malować na płycie elektrycznej, blasze. nagrzanej w piekarniku lub korzystać z żelazka, jak zrobiła to Pani Violetta. Jeśli podłoże jest za gorące trzeba pod kartkę podłożyć bibułę lub nawet gazetę. Kredki Stockmar pod wpływem gorąca tak dobrze rozpuszczają się, że właściwie stają się woskową farbą. Kolory suną po papierze, mieszają się ze sobą, a w dodatku w ciepłym wosku można wyskrobać różne wzory rysikiem, grzebieniem, sztywnym pędzlem itp...
W ten sposób właśnie powstały choinki na różowym śniegu.
W ofercie firmy Stockmar są również kredki o metalicznych odcieniach: srebrna i złota. Bardzo dobrze nadają się one do wykańczania malunków i dodawania im nieco blasku.
Zachęcam do eksperymentowania. To, co opisałam, to nie jedyny sposób wykorzystania tych kredek na gorąco. Ja na przykład rozgrzanymi Stockmarkami maluję wielkanocne pisanki. Moja córka stworzyła wielokolorową pisankę-kredkę obtaczając jajko w rozpuszczonych kredkach. Co jeszcze uda nam się odkryć? Zobaczymy i pokażemy.. może nawet w najbliższych zagadkach, które już wkrótce..
Komentarze
Dodaj komentarz